Gdy jest nam w życiu źle

Kiedy gabinet psychoterapeutyczny to dobry kierunek?
Gdy w życiu jest nam źle.

Kilka spacji ciszy, by wsłuchać się w prostotę powyższego zdania, zanim zagłuszą je dalsze wyjaśnienia. Bo może to brzmi zbyt banalnie, zbyt ogólnie, może od razu zza winkla wyłaniają się stereotypy na temat klientów gabinetów psychoterapeutycznych i temat zaczyna powiewać szaleństwem?
Twierdzenie, że psycholog, psychiatra i psychoterapeuta jest tylko dla „wariatów” (cokolwiek to znaczy!) tak bardzo mija się z prawdą, że nie wiadomo nawet, jakie przywołać do tego nieporozumienia porównanie. Owszem, istnieje medyczna kategoria zaburzeń psychicznych, chorób psychicznych, zaburzeń przeżywania, zaburzeń osobowości i oby wszyscy doświadczający takich trudności zawsze mieli możliwość dostępu do specjalistycznej pomocy. Ale – co ważne – oni wszyscy, to tak naprawdę my. Ktoś ma doła po rozstaniu. Ktoś nie może poradzić sobie z przedłużającą się żałobą. Komuś przydarzył się wypadek i cierpi na zespół stresu pourazowego. Ktoś boi się dorosnąć i usamodzielnić. Ktoś poproszenie o pomoc traktuje jako życiową porażkę i zapada się w samotności. Ktoś nie może wyjść z kolein dziecka, które obserwowało lub doświadczało przemocy. Ktoś, choć się zarzekał, idzie w ślady rodzica w chorobie alkoholowej.

Wszystkie przypadki są nie do wymienienia i nie o to tutaj chodzi. Ważne, by mieć świadomość, że ze stanami psychicznymi, które zasługują na specjalistyczne wsparcie lub terapię, jest jak z chorobami somatycznymi – na przykład przeziębienie raz na czas może „dopaść” każdego, z różnych powodów (bo przeciąg, klimatyzacja, ktoś nakaszlał w pobliżu, obniżona odporność, zmęczenie po intensywnej eksploatacji, wirus w okolicy, za dużo lodów lub nie w tę pogodę…). Różnorodność ludzkich losów, mnogość zdarzeń, indywidualność, niepowtarzalność przeżywania i doświadczania sprawia, że argumentacja uzasadniająca udanie się do psychoterapeuty jest tak pojemna, jak obszerne jest znaczenie niniejszej odpowiedzi: idźmy do terapeuty, gdy jest nam w życiu źle.

Autorką wpisu jest Marcelina Jóźwiak

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH